Nie zjechał na punkt kontroli
Podczas kontroli przeprowadzonej 14 października w rejonie miejscowości Małoszów, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie ujawnili rażące naruszenia przepisów dotyczących czasu pracy. Zatrzymany do kontroli kierowca zestawu przewożącego kontener morski spowodował aż 49 naruszeń obowiązujących norm prowadzenia pojazdu, odpoczynków i przerw.
Kontrola została poprzedzona dynamicznym zatrzymaniem pojazdu – kierowca, mimo wyraźnego nakazu wyświetlanego na znakach o zmiennej treści nad trasą S7, zignorował obowiązek zjazdu na parking kontrolny i kontynuował jazdę. Inspektorzy, wykorzystujący w tym miejscu system czasowej zmiany organizacji ruchu dla skutecznego typowania pojazdów ciężarowych, natychmiast ruszyli za pojazdem i zatrzymali go do kontroli.
Szczegółowa analiza danych z tachografu ujawniła skalę naruszeń – kierowca 15 razy przekroczył maksymalny czas jazdy bez przerwy, 22 razy skrócił odpoczynek dzienny, 11 razy przekroczył dzienny czas prowadzenia pojazdu, a 1 raz skrócił tygodniowy odpoczynek.
Najpoważniejsze przypadki to m.in.:
- jazda nieprzerwanie przez 23 godziny zamiast dopuszczalnych 10,
- odebranie jedynie 2 godzin i 4 minut odpoczynku w 24-godzinnym okresie rozliczeniowym,
- jazda bez wymaganej przerwy przez 10 godzin i 41 minut.
Wobec przedsiębiorcy wykonującego przewóz wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą 48 700 zł, a wobec osoby zarządzającej transportem – karą 6 000 zł. Sam kierowca został ukarany mandatami na łączną kwotę 2 500 zł, w tym za zignorowanie znaku B-5, nakazującego zjazd pojazdów o DMC powyżej 3,5 tony na punkt kontroli.
Inspektorzy zapowiadają, że to nie koniec działań wobec przewoźnika. Z uwagi na powtarzające się, rażące naruszenia przepisów, wobec przedsiębiorcy zostaną podjęte dodatkowe kroki prawne w ramach posiadanych przez WITD uprawnień.
Wniosek? Nieposzanowanie przepisów dotyczących czasu pracy kierowców nie tylko naraża bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu, ale również pokazuje lekceważenie zasad, które mają chronić ludzkie życie. Skuteczna kontrola i szybka reakcja inspektorów po raz kolejny udowodniły, że na drogach Małopolski naruszanie prawa nie pozostaje bez reakcji.